Grędzie Matki Bożej z 25 września 2018: "Drogie dzieci! Również natura ofiaruje wam znaki swojej miłości poprzez owoce, które wam daje. Wy także wraz z moim przyjściem otrzymaliście obfite dary i owoce. Kochane dzieci, jak odpowiedzieliście na moje wezwanie, Bóg wie. Wzywam was: Nie jest za późno, zdecydujcie się na świętość i życie z Bogiem w łasce i pokoju! Bóg was pobłogosławi i obdarzy was stokrotnie, jeżeli będziecie Mu ufać. Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”
wtorek, 16 października 2018
Nowenna do Świętego Peregryna
Nowenna do Świętego Peregryna o cud uzdrowienia, patron chorych na raka:
Modlitwa początkowa:
Modlitwa początkowa:
Panie Jezu, składamy w twoich Przenajświętszych Zbawczych Ranach również nasze własne choroby. Uzdrów mnie i odmień mnie na ciele, duszy i umyśle. Panie, uzdrów zasmucone serca i uwolnił je od depresji. Ilekroć mnie trwoga ogarnie, w Tobie pokładam nadzieję. Musimy również szukać pomocy u lekarzy. Udziel odporności na ból i siły do znoszenia trudów leczenia. Przybądź Panie Jezu, osłoń mnie Najdroższą Krwią Twoją. Prosimy cię o uzdrowienie lub trochę ulgi do... (wymień osobę, za którą się modlisz) i dla chorych na raka na całym świecie. Jezu ufam tobie. Wśród ludów będę chwalił Cię, Panie! Łaskawość Twoja, Panie, dosięga nieba, a Twoja wierność samych obłoków. Spiesz mi na pomoc, Zbawienie moje - o Panie! Maryjo Matko moja, pomóż mi się! Święty Peregrynie, módl się za nami!
Dzień pierwszy: (List Jakuba 1, 2-12) “Za pełną radość poczytujcie to sobie, bracia moi, ilekroć spadają na was różne doświadczenia. Wiedzcie, że to, co wystawia waszą wiarę na próbę, rodzi wytrwałość. Wytrwałość zaś winna być dziełem doskonałym, abyście byli doskonali, nienaganni, w niczym nie wykazując braków. Jeśli zaś komuś z was brakuje mądrości, niech prosi o nią Boga, który daje wszystkim chętnie i nie wymawiając; a na pewno ją otrzyma. Niech zaś prosi z wiarą, a nie wątpi o niczym. Kto bowiem żywi wątpliwości, podobny jest do fali morskiej wzbudzonej wiatrem i miotanej to tu, to tam. Człowiek ten niech nie myśli, że otrzyma cokolwiek od Pana, bo jest mężem chwiejnym, niestałym we wszystkich swych drogach. Niech się zaś ubogi brat chlubi z wyniesienia swego, bogaty natomiast ze swego poniżenia, bo przeminie niby kwiat polny. Wzeszło bowiem palące słońce i wysuszyło łąkę, kwiat jej opadł, a piękny jej wygląd zginął. Tak też bogaty przeminie w swoich poczynaniach. Błogosławiony mąż, który wytrwa w pokusie, gdy bowiem zostanie poddany próbie, otrzyma wieniec życia, obiecany przez Pana tym, którzy Go miłują."
Modlitwa końcowa: Modlitwa do Świętego Peregryna:
Święty Peregrynie, równy ze mną, przyjaciel mój zaufany. Nakłoń ucha na moją modlitwę i nie odwracaj się od mojej prośby. Drży we mnie moje serce i ogarnia mnie lęk śmiertelny. Ale ja wołam do Boga i Pan mnie ocali. On głosu mego wysłucha. Módl się za nami abyśmy trwali w nadziei i aby cierpienie nie zabiło nasza radości. Wiem, że Pan jest wielk. On cokolwiek się spodoba, to uczyni na niebie i na ziemi, na morzu i we wszystkich głębinach. W Bogu uwielbiam Jego słowo, wielbię słowo Pana. Bogu ufam i nie będę się lękał. Prosimy cię o uzdrowienie lub trochę ulgi dla chorych na raka na całym świecie. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego.Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy. Wierzę, zaradź memu niedowiarstwu! Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy po to, by też wspólnie mieć udział w chwale. Święty Peregrynie, módl się za nami!
Dzień drugi: (Mądrość Syracha 2, 1-11) Synu, jeżeli masz zamiar służyć Panu, przygotuj swą duszę na doświadczenie! Zachowaj spokój serca i bądź cierpliwy, a nie trać równowagi w czasie utrapienia! Przylgnij do Niego, a nie odstępuj, abyś był wywyższony w twoim dniu ostatnim. Przyjmij wszystko, co przyjdzie na ciebie, a w zmiennych losach utrapienia bądź wytrzymały! Bo w ogniu doświadcza się złoto, a ludzi miłych Bogu - w piecu utrapienia. Bądź Mu wierny, a On zajmie się tobą, prostuj swe drogi i Jemu zaufaj! Którzy boicie się Pana, oczekujcie Jego zmiłowania, nie zbaczajcie z drogi, abyście nie upadli. Którzy boicie się Pana, zawierzcie Mu, a nie przepadnie wasza zapłata. Którzy boicie się Pana, spodziewajcie się dobra, wiecznego wesela i zmiłowania. Popatrzcie na dawne pokolenia i zobaczcie: któż zaufał Panu, a został zawstydzony? Albo któż trwał w bojaźni Pańskiej i był opuszczony? Albo któż wzywał Go, a On nim wzgardził? Dlatego że Pan jest litościwy i miłosierny, odpuszcza grzechy i zbawia w czasie utrapienia."
Dzień trzeci: (Księga Psalmów 103, 1-13) “Błogosław, duszo moja, Pana, i całe moje wnętrze - święte imię Jego! Błogosław, duszo moja, Pana, i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach! On odpuszcza wszystkie twoje winy, On leczy wszystkie twe niemoce. On życie twoje wybawia od zguby. On wieńczy cię łaską i zmiłowaniem. On twoje dni nasyca dobrami: odnawia się młodość twoja jak orła. Pan czyni dzieła sprawiedliwe, bierze w opiekę wszystkich uciśnionych. Drogi swoje objawił Mojżeszowi, dzieła swoje synom Izraela. Miłosierny jest Pan i łaskawy, nieskory do gniewu i bardzo łagodny. Nie wiedzie sporu do końca i nie płonie gniewem na wieki. Nie postępuje z nami według naszych grzechów ani według win naszych nam nie odpłaca. Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią, tak można jest Jego łaskawość dla tych, co się Go boją. Jak jest odległy wschód od zachodu, tak daleko odsuwa od nas nasze występki. Jak się lituje ojciec nad synami, tak Pan się lituje nad tymi, co się Go boją."
Dzień czwarty: (1 List Piotra 5, 6-11) “Upokórzcie się więc pod mocną ręką Boga, aby was wywyższył w stosownej chwili. Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was. Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu! Wiecie, że te same cierpienia ponoszą wasi bracia na świecie. A Bóg wszelkiej łaski, Ten, który was powołał do wiecznej swojej chwały w Chrystusie, gdy trochę pocierpicie, sam was udoskonali, utwierdzi, umocni i ugruntuje. Jemu chwała i moc na wieki wieków! Amen.”
Dzień piąty: (List Jakuba 5, 13-20) “Spotkało kogoś z was nieszczęście? Niech się modli. Jest ktoś radośnie usposobiony? Niech śpiewa hymny. Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone. Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego. Eliasz był człowiekiem podobnym do nas i modlił się usilnie, by deszcz nie padał, i nie padał deszcz na ziemię przez trzy lata i sześć miesięcy. I znów błagał, i niebiosa spuściły deszcz, a ziemia wydała swój plon. Bracia moi, jeśliby ktokolwiek z was zszedł z drogi prawdy, a drugi go nawrócił, niech wie, że kto nawrócił grzesznika z jego błędnej drogi, wybawi duszę jego od śmierci i zakryje liczne grzechy.”
Dzień szósty: (Księga Psalmów 86, 6-12) “Wysłuchaj, Panie, modlitwę moją i zważ na głos mojej prośby! Wołam do Ciebie w dniu mego utrapienia, bo Ty mnie wysłuchujesz. Nie ma wśród bogów równego Tobie, Panie, ani czegoś takiego jak Twoje dzieło. Przyjdą wszystkie ludy, które stworzyłeś, i Tobie, Panie, pokłon oddadzą, i będą sławiły Twe imię. Boś Ty jest wielki i działasz cuda: tylko Ty jesteś Bogiem. Naucz mię, Panie, Twej drogi, bym postępował według Twojej prawdy; skłoń moje serce ku bojaźni Twojego imienia! Będę Cię chwalił, Panie, mój Boże, z całego serca mojego i na wieki będę sławił Twe imię.”
Dzień siódmy: (Mądrość Syracha 18, 11-15) ”Dlatego Pan cierpliwy jest dla ludzi i wylał na nich swoje miłosierdzie. Zobaczył On i wie, że koniec ich godny litości i dlatego pomnożył swoje przebaczenie. Miłosierdzie człowieka - nad jego bliźnim, a miłosierdzie Pana - nad całą ludzkością: On karci, wychowuje, poucza i zawraca jak pasterz swoją trzodę. Lituje się nad tymi, którzy przyjmują Jego pouczenie i którzy się spieszą do Jego przykazań. Synu, do dobrych uczynków nie dodawaj przygany ani przykrego słowa do każdego daru.”
Dzień ósmy: (List do Kolosan 3, 8-17) “A teraz i wy odrzućcie to wszystko: gniew, zapalczywość, złość, znieważanie, haniebną mowę od ust waszych! Nie okłamujcie się nawzajem, boście zwlekli z siebie dawnego człowieka z jego uczynkami, a przyoblekli nowego, który wciąż się odnawia ku głębszemu poznaniu /Boga/, według obrazu Tego, który go stworzył. A tu już nie ma Greka ani Żyda, obrzezania ani nieobrzezania, barbarzyńcy, Scyty, niewolnika, wolnego, lecz wszystkim we wszystkich jest Chrystus. Jako więc wybrańcy Boży - święci i umiłowani - obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby miał ktoś zarzut przeciw drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy! Na to zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią doskonałości. A sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też zostaliście wezwani w jednym Ciele. I bądźcie wdzięczni! Słowo Chrystusa niech w was przebywa z całym swym bogactwem: z wszelką mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy, hymny, pieśni pełne ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach. I wszystko, cokolwiek działacie słowem lub czynem, wszystko czyńcie w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego.”
Dzień dziewiąty: (Księga Hioba, 22, 21-30) "Pojednaj się, zawrzyj z Nim pokój, a dobra do ciebie powrócą. Przyjmij z Jego ust pouczenie, nakazy wyryj w swym sercu. Wyzdrowiejesz, gdy wrócisz do Wszechmocnego, usuniesz z namiotu nieprawość. Gdy złoto jak proch ocenisz, a Ofir jak piasek rzeczny. Wszechmocny twą sztabą złota i srebrem błyszczącym dla ciebie. Nadzieją twą będzie Wszechmocny, obrócisz wzrok twój na Boga, wezwiesz Go, a On cię wysłucha, wypełnisz swoje śluby, zamiary swe przeprowadzisz. Na drodze twej światło zabłyśnie. On pychę wyniosłą uniża, tych wsławia, co oczy spuszczają. Uratuje prawdziwie czystego, za czystość rąk uratuje."
środa, 18 lipca 2018
Usta moje nie wyrażą się podle
"Hiob jeszcze głos zabrał, i rzekł: Na życie Boga, co nie dał mi prawa, na Wszechmocnego, co poi goryczą, dopóki mam oddech w sobie, a w nozdrzach mam Boże tchnienie, usta moje nie wyrażą się podle, nie wyrwie się słowo podstępne. Dalekim od tego, by słuszność wam przyznać, jak długo żyć będę, twierdzę, żem czysty. Że strzegę prawości, a nie porzucam: serce nie dręczy mnie nigdy."
(Księga Hioba, 27, 1-6)
środa, 30 maja 2018
Dzieje Apostolskie, 14, 16-17:
"Pozwolił On w dawnych czasach, że każdy naród chodził własnymi drogami, ale nie przestawał dawać o sobie świadectwa czyniąc dobrze. Zsyłał wam deszcz z nieba i urodzajne lata, karmił was i radością napełniał wasze serca."
Ewangelia Jana, 4, 21-24:
"Odpowiedział jej Jezus: Wierz Mi, kobieto, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcili Ojca. Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie bierze początek od Żydów. Nadchodzi jednak godzina, owszem już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie, a takich to czcicieli chce mieć Ojciec. Bóg jest duchem; potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie."
Ewangelia Marka, 5, 34:
"On zaś rzekł do niej: ‘Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź uzdrowiona ze swej dolegliwości!’"
Księga Aggeusza, 2, 4-5:
"Teraz jednak nabierz ducha, Zorobabelu - wyrocznia Pana - nabierz ducha, arcykapłanie Jozue, synu Josadaka, nabierz też ducha cały lud ziemi! - wyrocznia Pana. Do pracy! Bo Ja jestem z wami, wyrocznia Pana Zastępów. Zgodnie z przymierzem, które zawarłem z wami, gdyście wyszli z Egiptu, duch mój stale przebywa pośród was; nie lękajcie się!"
Objawienia Matki Bożej w Guadalupe
Miasto: Meksyk
Widzowie: Święty Juan Diego.
Data: w dniach 9-12 grudnia 1531 roku.
Pierwsze objawienie, 9 grudnia 1531 roku: Matka Boska przedstawiła się 57- letniemu Indianinowi Juanowi Diego Cuauhtlatohua – imię azteckie znaczyło ten, który mówi jak orzeł. Miał on szczególne nabożeństwo do Matki Bożej i codziennie wędrował przez góry do odległego o 15 km kościoła na Mszę św. Ona objawiła w meksykańskich górach, u podnóża wzgórza Tapeyac. Juan Diego usłyszał głos dochodzący z ponad góry mówiący do niego:
Widzowie: Święty Juan Diego.
Data: w dniach 9-12 grudnia 1531 roku.
Matka Boska: Była cudownie piękna i wyglądała, jakby miała 16 lat. Ubrana była we wspaniały strój: w różową tunikę i błękitny płaszcz, opasana czarną wstęgą, co dla Azteków oznaczało, że była brzemienna.
Pierwsze objawienie, 9 grudnia 1531 roku: Matka Boska przedstawiła się 57- letniemu Indianinowi Juanowi Diego Cuauhtlatohua – imię azteckie znaczyło ten, który mówi jak orzeł. Miał on szczególne nabożeństwo do Matki Bożej i codziennie wędrował przez góry do odległego o 15 km kościoła na Mszę św. Ona objawiła w meksykańskich górach, u podnóża wzgórza Tapeyac. Juan Diego usłyszał głos dochodzący z ponad góry mówiący do niego:
- Juanito, Juan Dieguito. Juanito, najpokorniejszy z moich synów, dokąd idziesz?
- Moja Pani i Dziecię, muszę dojść do twojego kościoła w Meksyku, Tlatilolco, by wypełnić uczestniczyć w katechezie, nauczanej i dawanej nam przez naszych księży, wysłanników Naszego Pana.
- Wiedz i zrozum dobrze, najpokorniejszy z moich synów, że jestem Świętą Maryją, zawsze Dziewicą, Matką Prawdziwego Boga dla którego żyjemy, Stwórcy wszystkich rzeczy, Pana nieba i ziemi. Pragnę, by szybko wzniesiono tutaj świątynię, bym mogła w niej okazywać i dawać całą moją miłość, współczucie, pomoc i obronę, ponieważ jestem litościwą Matką, dla ciebie i dla wszystkich mieszkańców tej ziemi, i dla całej reszty tych, którzy mnie kochają, wzywają i powierzają się Mi. Słuchać będę tam ich płaczów i zaradzać wszystkim ich nieszczęściom, przypadłościom i smutkom. I aby wypełnić to, czego moja łaskawość wymaga, idź do pałacu Biskupa Meksyku, a tam powiesz mu, że wyrażam swoje wielkie pragnienie, aby tu na tej równinie zbudowano świątynię dla Mnie; dokładnie zdasz sprawę ze wszystkiego, co zobaczyłeś i podziwiałeś, i co usłyszałeś. Bądź pewien, że będę najbardziej wdzięczna i nagrodzę cię, ponieważ uczynię ciebie szczęśliwym i godnym zapłaty za wysiłek i trud przez to, co ci powierzyłam. Popatrz, usłyszałeś moje zlecenie, mój pokorny synu. Idź i podejmij się starań.
- Moja Pani, idę by wypełnić twoje zlecenie; teraz muszę rozstać się z Tobą, ja, twój pokorny sługa.
Potem odszedł, by spełnić swe posłannictwo, i poszedł drogą prowadzącą prosto do miasta Meksyk. Życzeniem Maryi było wybudowanie kościoła pod jej wezwaniem na samym wzgórzu. Matka Boża była we wspaniały strój: w różową tunikę i błękitny płaszcz, opasana czarną wstęgą, co dla Azteków oznaczało, że była brzemienna. Zwróciła się ona do Juana Diego:
- Drogi synku, kocham cię. Jestem Maryja, zawsze Dziewica, Matka Prawdziwego Boga, który daje i zachowuje życie. On jest Stwórcą wszechrzeczy, jest wszechobecny. Jest Panem nieba i ziemi. Chcę mieć świątynię w miejscu, w którym okażę współczucie twemu ludowi i wszystkim ludziom, którzy szczerze proszą mnie o pomoc w swojej pracy i w swoich smutkach. Tutaj zobaczę ich łzy. Ale uspokoję ich i pocieszę. Idź teraz i powiedz biskupowi o wszystkim, co tu widziałeś i słyszałeś.
Biskup Francisco Zumarragi nie uwierzył za pierwszym razem w świadectwo Juana. Biskup oczekiwał jakiegoś wiarygodnego znaku, który pozwoliłby mu udowodnić, iż objawienie ma charakter boski.
Drugie objawienie, 9 grudnia 1531 roku: Juan więc poprosił Maryję o jakiś znak, którym mógłby przekonać biskupa. W czasie kolejnego spotkania, Matka Boska by przyszedł na wzgórze za dwa dni i zerwał naręcze róż, które mimo mrozu miały zakwitnąć na skalistym, górskim stoku.
Trzecie objawienie, 11 grudnia 1531 roku: Niestety Juan nie mógł w wyznaczony dzień udać się na miejsce spotkania, bowiem w tym czasie mocno zachorował jego wuj. Ku jego ogromnemu zaskoczeniu w drodze po księdza, który miał wuja wyspowiadać i udzielić mu namaszczenia. To właśnie w drodze na maryjną mszę wotywną Juan Diego spotkał na wzgórzu Tepeyac oczekującą na niego Najświętszą Maryję Pannę. Najświętsza Panienka pocieszyła swojego wysłannika i obwieściła mu, iż nie musi już więcej obawiać się o zdrowie wuja bowiem ten szybko wyzdrowieje, po czym poleciła mu udać się na wzgórze po kwiaty.
Miasto: Meksyk
Widzowie: Święty Juan Diego.
Data:
Matka Boska: Była cudownie piękna i wyglądała, jakby miała 16 lat. Ubrana była we wspaniały strój: w różową tunikę i błękitny płaszcz, opasana czarną wstęgą, co dla Azteków oznaczało, że była brzemienna.
Czwarte objawienie, 12 września 1531 roku: Juan Diego wszedł na wzgórze, które rozkwitło setkami róż. On na skalistym podłożu zobaczył piękne, kwitnące kwiaty. Były nimi nie występujące w Meksyku kastylijskie róże. Juan zerwał kwiaty i wręczył Matki Boskiej. Ona poleciła Juanowi nazbierać całe ich naręcze i schować je do tilmy. Ona zaś sama ułożyła róże w jego tilmie i poleciła udać się z nimi do biskupa. Juan odsłonił poły swego płaszcza biskup i na płaszczu pozostał odciśnięty niezwykle piękny obraz Maryi. Biskup zerwał się z fotela i razem z domownikami ukląkł u stóp Indianina i przed długi czas adorował cudowny obraz. Po długim czasie gorącej modlitwy, biskup wstał, delikatnie zdjął tilmę z ramion Juan Diego i przeniósł ją do głównego ołtarza swojej kaplicy. Po tym wydarzeniu biskup uwierzył w świadectwo Juana Diego. Kościół wybudowano na wzgórzu Tapeyac i dziś jest to wspaniałe sanktuarium z Guadalupe, miejsce wielu cudów i miejsce wielkiego kultu Matki Boskiej. Dzięki objawieniom Matki Bożej w Guadelupe wstąpiło do Kościoła Katolickiego 10 milionów Indian, mieszkańców dwóch kontynentów amerykańskich. Juan Diego zamieszkał w pobliżu kaplicy i do końca swojego życia posługiwał nieprzeliczonym rzeszom przybywających pielgrzymów. Zmarł w roku 1548 i został pochowany w kaplicy, o którą tak dbał.
Jan Paweł II powiedział: "Kościół musi głosić Ewangelię życia i z proroczą mocą występować otwarcie przeciw kulturze śmierci. Tego domagamy się: życia i godności dla wszystkich dla wszystkich istot poczętych w łonach matek. Drodzy bracia i siostry, nadszedł czas, aby na waszym kontynencie raz na zawsze położyć kres wszelkim atakom na życie. Maryjo, od Jej macierzyńską opiekę oddaję życie i niewinność dzieci, zwłaszcza tych, którym zagraża niebezpieczeństwo śmierci, zanim się urodzą. Jej miłościwej trosce zawierzam sprawę życia i niech żaden Meksykanin nie waży się podnosić ręki na cenny i święty dar życia ukrytego w łonie matki!”
Matko Boża z Guadalupe, módl się za nami!
Święty Juanie Diego, módl się za nami!
Księga Izajasza, 38, 17-20:
"Oto na zdrowie zamienił mi gorycz. Ty zachowałeś mą duszę od dołu unicestwienia, gdyż poza siebie rzuciłeś wszystkie moje grzechy. Zaiste, nie Szeol Cię sławi ani Śmierć wychwala Ciebie; nie ci oglądają się na Twoją wierność, którzy w dół zstępują. Żywy, żywy Cię tylko wysławia, tak jak ja dzisiaj. Ojciec dzieciom rozgłasza Twoją wierność. Pan mnie zachowuje! Więc grać będziemy me pieśni na strunach przez wszystkie dni naszego życia w świątyni Pańskiej."
Księga Izajasza, 61, 1-4:
"Duch Pana Boga nade mną, bo Pan mnie namaścił. Posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim, by opatrywać rany serc złamanych, by zapowiadać wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę, aby obwieszczać rok łaski Pańskiej, i dzień pomsty naszego Boga, aby pocieszać wszystkich zasmuconych, by rozweselić płaczących na Syjonie, aby im wieniec dać zamiast popiołu, olejek radości zamiast szaty smutku, pieśń chwały zamiast zgnębienia na duchu. Nazwą ich terebintami sprawiedliwości, szczepieniem Pana dla Jego rozsławienia. Zabudują prastare rumowiska, podniosą z gruzów dawne budowle, odnowią miasta zburzone, świecące pustkami od wielu pokoleń."
Księga Koheleta, 9, 9-10:
"Używaj życia z niewiastą, którąś ukochał, po wszystkie dni marnego twego życia, których ci Bóg użyczył pod słońcem. Po wszystkie dni twej marności! Bo taki jest udział twój w życiu i w twoim trudzie, jaki zadajesz sobie pod słońcem. Każdego dzieła, które twa ręka napotka, podejmij się według twych sił! Bo nie ma żadnej czynności ni rozumienia, ani poznania, ani mądrości w Szeolu, do którego ty zdążasz."
Księga Przysłów, 28, 26-27:
"Kto swemu sercu ufa - ten głupi, kto żyje w mądrości - znajdzie ocalenie. Kto daje ubogim - nie zazna biedy; kto na nich zamyka oczy, zbierze wiele przekleństw."
wtorek, 15 maja 2018
Objawienia Matki Bożej w Cuapa Nikaragua
Widzowie: Bernardo Martinez (48 lat).
Data: Od 8 maja 1980 roku do 13 października 1980 roku.
Matka Boska: Podeszła ubrana na biało, 18 lat, brązowe oczy, brązowe włosy, promieniejąca światłem czystszym. Dziewica Maryja dłonie złączone jakby w geście modlitwy, które opierały się na piersiach i które były zwrócone ku górze. Z jej prawej dłoni opadał Różaniec. Jej tunika była biała, tak jak i płaszcz ze złotym rąbkiem, który okrywał głowę Maryi, opadając aż do jej stóp.
Matka Boska pojawiła się w Cuapa, Nikaragua. Wizjonerem jest Bernardo Martinez (48 lat), skromny rolnik. Był diakonem w kościele z Cuapa.
Pierwsze objawienie, 8 maja 1980 roku: Bernardo był blisko rzeki. Zobaczył dwa błyski światła i Najświętsza Maryja objawiła się jemu. On powiedział:
Wyglądała jak figura z Fatimy. Jej ręce świeciły jak mocniej jak promienie słoneczne. Dotknęła mojej piersi. Potem dostałem siłę, by mówić, choć wciąż jeszcze jąkałem się. I zapytałem:
- Jak masz na imię?
- Mam na imię Maryja. Przychodzę z Nieba. Jestem Matką Jezusa.
- Co co chcesz nam powiedzieć?
- Chcę, abyście się modlili na Różańcu każdego dnia.
- Tak, modlimy się Różańcem. Ksiądz przywiózł różańce i w maju modlimy się na nim.
- Nie chcę, aby modlić się Różańcem dopiero w maju. Chcę, żebyś się nim nieustannie modlili w rodzinach z dziećmi, które są na tyle duże by to zrozumieć, znajdźcie sobie godzinę, gdy nie macie żadnych obowiązków, pracy w domu i żeby nie odmawiać w pośpiechu i mechanicznie. Dlatego zaleca się Różaniec wraz z czytaniem cytatów z Biblii. Miłujcie się wzajemnie. Wypełnijcie to. Twórzcie pokój. Przywróćcie nabożeństwo pierwszych pięciu sobót. Kiedy to wszystko zrobicie, otrzymacie wiele łask. Nikaragua doświadczyła trzęsienia ziemi. Grozi jej jeszcze więcej cierpienia. Ucierpi, jeśli nie zmieni się. Módl się! Módl się, synu mój, różańcem za cały świat. Wierzącym i niewierzącym mówię, że świat jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Modlę się do Boga w celu złagodzenia jego sprawiedliwości, zbliża się trzecia wojna światowa.
- Proszę pani, nie mam problemów. Przekaż te słowa komuś innemu.
- Nie, ponieważ Pan wybrał was do przesyłania wiadomości.
Osiem dni minęło i nadal Bernardo nie powiedział nic nikomu, bo miał obawy o reakcje. W dniu 16 Maju 1980, Maryja ukazała się go ponownie:
- Dlaczego nie mówisz nic ludziom co ci przekazałam do powiedzenia?
- Bo czuję strach. Obawiam się na ośmieszenie. Obawiam się, że będę się śmiać się i nie uwierzą mi.
- Nie martw się, pomogę ci. Przekaż to do księdza.
Drugie objawienie, 8 czerwca 1980 roku: Matka Boża objawiła się ponownie. Bernardo powiedział: Pokazała mi 4 wizje. Widziałem dużą grupę ludzi ubranych na biało. W wielkiej światłości śpiewali i pomaszerowali w kierunku nieba. Byli to pierwsi chrześcijanie. W drugiej wizji, widziałem inną grupę osób ubranych w białe szaty z dużymi błyszczącymi różańcami w ręce. Wszyscy modlili się Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo .
- To są ci, którym dałam pierwszy Różaniec. Tak, ja chcę was teraz wszystkich do modlitwy Różańcowej zaprosić.
Bernardo następnie zobaczył trzecią grupę ubranych w brązowe szaty. To byli franciszkanie:
- Zabrali Różaniec z rąk tych pierwszych.
Bernardo: I ujrzałem czwartą bardzo dużą grupę ubranych w normalne ubrania, wszyscy mieli Różańce. Byli całkiem zwyczajni dopiero później zauważyłem że światło promieniowało z ich ciał.
Po wizji Bernardo opowiedział o tym całym wydarzeniu księdzu i rozpowszechnił wszystkie te orędzia w swojej okolicy.
Trzecie objawienie, 8 sierpnia 1980 roku: Jeden anioł ukazała się i Bernardo zapytał przez niektórych znajomych. Wszystkie wydarzenia miały miejsce, jak powiedział Anioł.
Czwarte objawienie, 8 września 1980 roku: Matka Boska ukazała się Bernardo jako dziecko w wieku 6-7 lat. Bernardo zapytał, czy chce zbudować kościół ku jej czci.
- Nie! Bóg chce, żebyście wy byli żywymi świątyniami. Miłujcie się wzajemnie. To sprawia przyjemność Bogu. Miłujcie się wzajemnie. Przebaczajcie sobie. Twórzcie pokój. Nie pytajcie tylko o pokój. Nie bierzcie nawet jednego centa na to działanie. Przestrzegajcie mocno Katechizmu. Krok po kroku wszystko zrozumiecie znaczenie katechizmu. Jako wspólnota rozważajcie błogosławieństwa z dala od zgiełku. Będę 13 października.
Piąte i ostatnie objawienie: 13 października 1980 roku: Bernardo i około 50 zwolenników przyszli na miejsce objawienia. Modlili się na różańcu i śpiewali. Tym razem pojawiła się w roli Matki Bolesnej i zawołała:
- Zasmuca mnie twardość ludzkich serc. Ale będziecie się modlić aby dokonały się zmiany. Odmawiajcie różaniec. Rozważajcie tajemnice. Słuchajcie Słowa Bożego, które mówi o nich. Miłujcie się wzajemnie. Twórzcie pokój. Wprowadźcie w życie Słowo Boże. Szukajcie sposobów, aby zadowolić Boga. Służcie bliźniemu, aby cieszył się w drodze. Pytacie mnie o nieistotne rzeczy. Zapytajcie o wiarę, by mieć siłę, by nosić swój krzyż. Cierpienia z tego świata nie można usunąć. To życie takie jest. Występują problemy z mężem, z żoną, z dziećmi, z braćmi i siostrami. Dyskutujcie i rozmawiajcie, a problemy będą rozwiązywane w pokoju. Odwracajcie się od przemocy. Nigdy nie uciekajcie się do niej. Módlcie się o wiarę, aby mieć cierpliwość. Teraz widzisz mnie ostatni raz.
- Nie opuszczaj nas, Matko! Nie opuszczaj nas, Matko! Nie opuszczaj nas, Matko!
- Ja jestem z wami, nawet jeśli mnie nie widzicie. Módlcie się, módlcie się, mój synu, za cały świat. Istnieje śmiertelne zagrożenie dla świata. Matka nigdy nie zapomni o swoich dzieciach. Jestem matką wszystkich grzeszników. Wołajcie do mnie tymi słowami: Najświętsza Dziewico, Ty jesteś moją Matką, Matką nas wszystkich, grzeszników.
piątek, 16 marca 2018
Modlitwa-egzorcyzm św. Antoniego
Ecce Crucem Domini! +
Fugite partes adversae! +
Vicit Leo de tribu Juda, +
Radix David! + Alleluia! +
W tłumaczeniu na polski modlitwa brzmi następująco:
Oto Krzyż Pański! +
Ustąpcie, wrogowie Jego! +
Lew z pokolenia Judy, +
Potomek Dawida zwyciężył! +
Alleluja! +
Fugite partes adversae! +
Vicit Leo de tribu Juda, +
Radix David! + Alleluia! +
W tłumaczeniu na polski modlitwa brzmi następująco:
Oto Krzyż Pański! +
Ustąpcie, wrogowie Jego! +
Lew z pokolenia Judy, +
Potomek Dawida zwyciężył! +
Alleluja! +
czwartek, 8 lutego 2018
Psalm chorych
Psalm 38:
2. "Nie karć mnie, Panie, w Twoim gniewie i nie karz mnie w Twej zapalczywości!
3. Utkwiły bowiem we mnie Twoje strzały i ręka Twoja zaciążyła nade mną.
4. Nie ma w mym ciele nic zdrowego na skutek Twego zagniewania, nic nietkniętego w mych kościach na skutek mego grzechu.
5. Bo winy moje przerosły moją głowę, gniotą mnie jak ciężkie brzemię.
6. Cuchną, ropieją me rany na skutek mego szaleństwa.
7. Jestem zgnębiony, nad miarę pochylony, przez cały dzień chodzę smutny.
8. Bo ogień trawi moje lędźwie i w moim ciele nie ma nic zdrowego.
9. Jestem nad miarę wyczerpany i złamany; skowyczę, bo jęczy moje serce.
10. Przed Tobą, Panie, wszelkie me pragnienie i moje wzdychanie nie jest przed Tobą ukryte.
11. Serce się me we mnie trzepoce: moc mnie opuściła, zawodzi nawet światło moich oczu.
12. Przyjaciele moi i sąsiedzi stronią od mojej choroby i moi bliscy stoją z daleka.
13. Ci, którzy czyhają na moje życie, zastawiają sidła, ci, którzy źle mi życzą, mówią przewrotnie i przez cały dzień obmyślają podstępy.
14. A ja nie słyszę - jak głuchy; i jestem jak niemy, co ust nie otwiera.
15. I stałem się jak człowiek, co nie słyszy; i nie ma w ustach odpowiedzi.
16. Bo Tobie ufam, o Panie! Ty odpowiesz, Panie, Boże mój!
17. Mówię bowiem: Niech się ze mnie nie cieszą; gdy moja noga się chwieje, niech się nie wynoszą nade mnie!
18. Bo jestem bardzo bliski upadku i ból mój jest zawsze przede mną.
19. Ja przecież wyznaję moją winę i trwożę się moim grzechem.
20. Lecz silni są ci, co bez powodu mi się sprzeciwiają, i liczni, którzy oszczerczo mnie nienawidzą.
21. Ci, którzy złem odpłacają za dobro, za to mi grożą, że idę za dobrem.
22. Nie opuszczaj mnie, Panie, mój Boże, nie bądź daleko ode mnie!
23. Spiesz mi na pomoc, Zbawienie moje - o Panie!"
2. "Nie karć mnie, Panie, w Twoim gniewie i nie karz mnie w Twej zapalczywości!
3. Utkwiły bowiem we mnie Twoje strzały i ręka Twoja zaciążyła nade mną.
4. Nie ma w mym ciele nic zdrowego na skutek Twego zagniewania, nic nietkniętego w mych kościach na skutek mego grzechu.
5. Bo winy moje przerosły moją głowę, gniotą mnie jak ciężkie brzemię.
6. Cuchną, ropieją me rany na skutek mego szaleństwa.
7. Jestem zgnębiony, nad miarę pochylony, przez cały dzień chodzę smutny.
8. Bo ogień trawi moje lędźwie i w moim ciele nie ma nic zdrowego.
9. Jestem nad miarę wyczerpany i złamany; skowyczę, bo jęczy moje serce.
10. Przed Tobą, Panie, wszelkie me pragnienie i moje wzdychanie nie jest przed Tobą ukryte.
11. Serce się me we mnie trzepoce: moc mnie opuściła, zawodzi nawet światło moich oczu.
12. Przyjaciele moi i sąsiedzi stronią od mojej choroby i moi bliscy stoją z daleka.
13. Ci, którzy czyhają na moje życie, zastawiają sidła, ci, którzy źle mi życzą, mówią przewrotnie i przez cały dzień obmyślają podstępy.
14. A ja nie słyszę - jak głuchy; i jestem jak niemy, co ust nie otwiera.
15. I stałem się jak człowiek, co nie słyszy; i nie ma w ustach odpowiedzi.
16. Bo Tobie ufam, o Panie! Ty odpowiesz, Panie, Boże mój!
17. Mówię bowiem: Niech się ze mnie nie cieszą; gdy moja noga się chwieje, niech się nie wynoszą nade mnie!
18. Bo jestem bardzo bliski upadku i ból mój jest zawsze przede mną.
19. Ja przecież wyznaję moją winę i trwożę się moim grzechem.
20. Lecz silni są ci, co bez powodu mi się sprzeciwiają, i liczni, którzy oszczerczo mnie nienawidzą.
21. Ci, którzy złem odpłacają za dobro, za to mi grożą, że idę za dobrem.
22. Nie opuszczaj mnie, Panie, mój Boże, nie bądź daleko ode mnie!
23. Spiesz mi na pomoc, Zbawienie moje - o Panie!"
Księga Psalmów, 91, 14-16:
"Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie; osłonię go, bo uznał moje imię. Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham i będę z nim w utrapieniu, wyzwolę go i sławą obdarzę. Nasycę go długim życiem i ukażę mu moje zbawienie."
(Księga Psalmów, 91, 14-16)
Księga Mądrości, 7, 7-8:
"Dlatego się modliłem i dano mi zrozumienie, przyzywałem, i przyszedł na mnie duch Mądrości. Przeniosłem ją nad berła i trony i w porównaniu z nią za nic miałem bogactwa."
(Księga Mądrości, 7, 7-8)
List do Rzymian, 6, 17-18
"Dzięki jednak niech będą Bogu za to, że gdy byliście niewolnikami grzechu, daliście z serca posłuch nakazom tej nauki, której was oddano a uwolnieni od grzechu oddaliście się w niewolę sprawiedliwości."
(List do Rzymian, 6, 17-18)
List do Rzymian, 6, 10-11
"Bo to, że umarł, umarł dla grzechu tylko raz, a że żyje, żyje dla Boga. Tak i wy rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie."
(List do Rzymian, 6, 10-11)
Dzieje Apostolskie, 2, 32-35
"Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami. Wyniesiony na prawicę Boga, otrzymał od Ojca obietnicę Ducha Świętego i zesłał Go, jak to sami widzicie i słyszycie. Bo Dawid nie wstąpił do nieba, a jednak powiada: Rzekł Pan do Pana mego: Siądź po prawicy mojej, aż położę nieprzyjaciół Twoich podnóżkiem stóp Twoich."
(Dzieje Apostolskie, 2, 32-35)
poniedziałek, 22 stycznia 2018
Subskrybuj:
Posty (Atom)